Rynek nieruchomości mieszkaniowych nieustannie ewoluuje. Deweloperzy, którzy jeszcze kilka lat temu konkurowali metrażem, lokalizacją i liczbą balkonów, dziś muszą uwzględniać nowe potrzeby swoich klientów. Jedną z nich jest elektromobilność. Liczba samochodów elektrycznych w Polsce rośnie w tempie wykładniczym. Tylko w 2024 roku liczba rejestracji wzrosła o ponad 60% w porównaniu do roku poprzedniego. I to nie jest chwilowy trend – to trwała zmiana, która redefiniuje standardy nowoczesnego budownictwa.
Deweloperzy stają przed nowym wyzwaniem: jak zapewnić mieszkańcom możliwość komfortowego i efektywnego ładowania ich samochodów? Odpowiedzią na to pytanie nie musi być wspólna stacja AC na parkingu. Coraz więcej inwestorów decyduje się na model znacznie bardziej opłacalny i wygodny: prywatne stacje ładowania przypisane do konkretnych miejsc parkingowych.
Dlaczego warto inwestować w prywatne stacje?
-> Wzrost wartości miejsca parkingowego
Miejsce parkingowe z gotową infrastrukturą do ładowania pojazdów elektrycznych to realna wartość dodana. Już teraz obserwujemy na rynku sytuacje, w których miejsca te są sprzedawane z premią sięgającą nawet kilkunastu tysięcy złotych. Kupujący dostrzegają nie tylko komfort, ale i perspektywę wzrostu wartości nieruchomości.
Działa tu prosty mechanizm: kto pierwszy, ten lepszy. W pierwszym etapie inwestycji często pojawia się możliwość wyboru miejsca z już zainstalowaną stacją. Później, gdy miejsca się wyczerpią, nowi nabywcy muszą liczyć się z dodatkowymi kosztami i formalnościami.
-> Model inwestycyjny dla kupujących
Coraz więcej osób kupuje miejsca ze stacją nie z myślą o natychmiastowym ładowaniu, ale jako inwestycję. Z punktu widzenia kupującego to bezpieczne ulokowanie kapitału, z potencjałem wzrostu wartości. Z perspektywy dewelopera – łatwiejsza sprzedaż miejsc parkingowych i możliwość podzielenia inwestycji na etapy.
-> Komfort i niezależność dla mieszkańców
Prywatna stacja to ładowanie na własnym miejscu, bez kolejek, bez dzielenia się i bez potrzeby korzystania z aplikacji czy kart RFID. Użytkownik nie musi się martwić dostępnością punktu czy problemami z rozliczeniem energii. Komfort „jak w domu”, tylko na parkingu podziemnym.
-> Mniejsze koszty przy instalacji na etapie budowy
Z ekonomicznego punktu widzenia najkorzystniej jest przygotować infrastrukturę pod ładowarki już na etapie realizacji inwestycji. Wtedy wykonanie okablowania, podłączenie do rozdzielnicy, czy uzyskanie niezbędnych zgód jest znacznie prostsze i tańsze. Jeśli mieszkaniec zdecyduje się na montaż stacji po kilku latach, musi liczyć się z dodatkowymi kosztami rzędu nawet 50% większymi: ekspertyza techniczna, indywidualny projekt wykonawczy, uzgodnienia z zarządcą nieruchomości – to wszystko kosztuje.
Co zyskuje deweloper?
-> Przewaga konkurencyjna
W dzisiejszych czasach, gdy rynek mieszkaniowy nieco wyhamował, każdy element przewagi ma znaczenie. Możliwość zaoferowania klientowi miejsca z gotową infrastrukturą ładowania to konkretna wartość, która odróżnia inwestycję od konkurencji.
-> Brak konieczności zarządzania wspólnymi stacjami
Prywatne stacje eliminują konieczność tworzenia systemu rozliczeń, regulaminów, zarządzania dostępem czy rozwiązywania konfliktów mieszkańców o to, kto pierwszy. Każdy ma swoje, każdy jest odpowiedzialny za eksploatację własnego urządzenia.
-> Zwiększenie rentowności inwestycji
Miejsce z infrastrukturą może być sprzedane z premią, która przewyższa koszt montażu stacji. Deweloper zarabia na wartości dodanej, a jednocześnie ogranicza koszty serwisowe i administracyjne w przyszłości.
-> Elastyczność wdrożenia
Model prywatny można wdrażać etapami. Na początku warto przygotować infrastrukturę dla całego parkingu (np. szyny kablowe, rozdzielnice), a same stacje instalować tylko na wybranych miejscach – w zależności od zainteresowania klientów. To pozwala na lepsze zarządzanie budżetem inwestycji.
Jak to wygląda w praktyce?
-> Scenariusz bazowy
Nowy budynek wielorodzinny. Parking podziemny na 60 miejsc. Deweloper przygotowuje szynoprzewody, rozdzielnice i kanały kablowe do każdego miejsca parkingowego. Na etapie sprzedaży oferuje klientom możliwość dokupienia stacji ładowania (AC, 11 kW lub 22 kW) jako opcję dodatkowo płatną. Cena miejsca rośnie, ale zyskuje na atrakcyjności.
-> Reakcja klientów
Zazwyczaj 10-20% klientów decyduje się na taką opcję już na etapie zakupu mieszkania. Kolejne osoby interesują się nią w trakcie odbioru lokalu. Zdarzają się również przypadki, gdy klient kupuje miejsce ze stacją z zamiarem wynajmu lub odsprzedaży z zyskiem.
-> Koszty i ROI
Koszt przygotowania miejsca z podstawową stacją AC (11 kW) to średnio 6-8 tys. zł brutto. Miejsce z taką infrastrukturą może być sprzedane drożej o 10-15 tys. zł, co daje bardzo przyzwoity zwrot z inwestycji. Warto dodać, że często koszty można zminimalizować, korzystając z programów dofinansowania lub współpracy z firmami partnerskimi.
Podsumowanie: elektromobilność jako atut, nie problem!
Zamiast traktować rosnącą popularność aut elektrycznych jako kłopot, warto spojrzeć na nią jak na szansę. Prywatne stacje ładowania to nie tylko wygoda dla mieszkańców, ale również narzędzie budowania przewagi konkurencyjnej i zwiększania rentowności inwestycji. Klienci to docenią. A ci, którzy kupią miejsce ze stacją dzisiaj, za kilka lat będą cieszyć się z dobrej decyzji – tak samo jak deweloper, który im tę możliwość zaoferował.
Chcesz dowiedzieć się, jak wdrożyć taki model w swojej inwestycji? Odezwij się do nas – pomożemy zaprojektować, dostarczyć i zainstalować stacje idealnie dopasowane do Twojego projektu.