Rozwój elektromobilności w Polsce nabiera tempa. Coraz więcej firm, deweloperów, wspólnot mieszkaniowych i instytucji decyduje się na instalację stacji ładowania pojazdów elektrycznych. Wraz z tą dynamiką rośnie potrzeba świadomego i zgodnego z normami projektowania zabezpieczeń elektrycznych, w tym zabezpieczeń przeciwporażeniowych. Jednym z najczęściej zadawanych pytań przez projektantów i wykonawców jest: czy przy stacji ładowania powinno się stosować wyłącznik RCD typu B, czy wystarczy typu A?
Odpowiedź brzmi: to zależy. Przyjrzyjmy się bliżej przepisom, praktyce i technologii.
Podstawowe rodzaje wyłączników RCD
Wyłączniki RCD (ang. Residual Current Device) są stosowane do ochrony przed porażeniem prądem elektrycznym i zabezpieczenia instalacji przed uszkodzeniami spowodowanymi prądem upływu. Wyróżniamy kilka typów RCD, a najczęściej spotykane to:
- Typ AC – reaguje na prądy upływu sinusoidalne zmienne (rzadziej stosowany w nowych instalacjach),
- Typ A – reaguje zarówno na sinusoidalne prądy zmienne, jak i na pulsujące składowe stałe,
- Typ B – wykrywa również prądy upływu jednokierunkowe i gładkie składowe stałe (DC), typowe dla instalacji z falownikami, stacjami ładowania DC, PV.
RCD typu B a stacje ładowania EV
Zgodnie z normą PN-HD 60364-7-722:2019-01 (dotyczącą instalacji ładowania EV):
„Urządzenia zabezpieczające powinny zapewniać wykrywanie prądów upływu również w przypadku ich składowej gładkiej DC.”.
Oznacza to, że w przypadku stacji ładowania, które mogą generować prądy upływu DC (gładkie), standardowy RCD typu A może okazać się niewystarczający.
Rozwiązania alternatywne dla RCD typu B
Ze względu na wysoką cenę RCD typu B (rzędu 2000 – 3000 zł), wielu producentów stacji ładowania oferuje rozwiązania alternatywne:
- Zintegrowany moduł detekcji prądu DC 6 mA – jeśli stacja posiada taki moduł, to zgodnie z normami wystarczy zabezpieczenie RCD typu A na zasilaniu,
- Zewnętrzne moduły wykrywające DC – w niektórych przypadkach można zainstalować osobny detektor upływów DC,
- Zintegrowane zabezpieczenia w ładowarkach DC – często stacje o większej mocy (np. DC 40-50 kW) mają już wewnętrzną detekcję upływów DC i producent deklaruje zgodność z normą.
Kiedy wystarczy RCD typu A?
Jeśli producent stacji ładowania jednoznacznie deklaruje, że urządzenie posiada moduł detekcji prądu DC 6 mA, można zastosować zabezpieczenie RCD typu A. Kluczowe jest:
- sprawdzenie dokumentacji technicznej (DTR),
- zapis w instrukcji montażu lub deklaracja producenta,
- zgodność z normą IEC 62955.
W przeciwnym razie należy bezpiecznie założyć zastosowanie typu B lub alternatywnego systemu detekcji.
Aspekty kosztowe i budżet instalacji
Różnice w cenach RCD mogą mieć znaczenie przy wycenie całej inwestycji. RCD typu A kosztuje kilkaset złotych, podczas gdy typ B może kosztować kilka tysięcy. Przy wielu punktach ładowania lub w przypadku konieczności stosowania kilku obwodów, koszt ten może znaczną wpłynąć na budżet.
W praktyce, przy oszczędnościach rzędu 1500-2000 zł na jednym punkcie ładowania, wybór odpowiedniego typu RCD może być kluczowy.
Zasilanie stacji – dobór przekroju, zabezpieczeń i źródła zasilania
Stacje o większej mocy (np. 40-50 kW DC) mogą wymagać prądu znamionowego rzędu 63-80A na jednej fazie (lub trójfazy). Oznacza to:
- konieczność weryfikacji zdolności rozdzielnicy głównej,
- sprawdzenie możliwości istniejących kompaktów i zabezpieczeń głównych,
- konieczność doboru odpowiedniego przekroju przewodów,
- możliwość konieczności przebudowy instalacji lub zastosowania linii dedykowanej.
Czasem bardziej opłaca się zejść na niższy prąd (np. do 63A) i zoptymalizować obciążenie stacji, by nie generować kosztów wymiany drogich zabezpieczeń głównych.
Obliczenia i schematy – niezbędne etapy projektu
Każda instalacja EV wymaga:
- schematu elektrycznego,
- obliczeń spadków napięcia,
- weryfikacji selektywności zabezpieczeń,
- uwzględnienia warunków pracy (np. długość linii, warunki atmosferyczne),
- analizy mocy przyłączeniowej.
Tylko na tej podstawie można dobrać odpowiednie zabezpieczenia, typ wyłącznika RCD i wielkość przekroju kabla. Inaczej może dojść do sytuacji, gdzie inwestor musi nagle przebudować całą rozdzielnicę lub zmienić przyłącze energetyczne.
Podsumowanie i dobre praktyki
- Nie zgaduj – czytaj DTR: zawsze bazuj na dokumentacji producenta stacji.
- Pytaj o detektor DC: jeśli nie ma go wbudowanego, musisz zastosować typ B lub zewnętrzny moduł.
- Zaplanuj schemat i obliczenia: zanim dokonasz zakupu RCD lub kabla, zleć projekt instalacji.
- Nie oszczędzaj na zabezpieczeniach: ochrona przed porażeniem to nie miejsce na kompromisy.
- Optymalizuj moc: czasem lepiej zejść z mocy stacji i dopasować instalację do istniejących warunków.
Dobór odpowiednich zabezpieczeń dla stacji ładowania nie jest prosty, ale te decyzje mają długofalowe konsekwencje dla bezpieczeństwa i kosztów eksploatacji. Zrozumienie roli RCD typu B i A, znajomość wymagań normatywnych oraz świadome planowanie zasilania stacji to klucz do udanego projektu. Inwestorzy, projektanci i wykonawcy powinni współpracować od samego początku, by wyeliminować kosztowne niespodzianki.
Jeśli potrzebujesz wsparcia w doborze zabezpieczeń, analizie projektowej lub chcesz uniknąć kosztownych błędów – skontaktuj się z zespołem Greenkick. Razem zbudujemy instalację, która będzie bezpieczna, zgodna z przepisami i gotowa na przyszłość elektromobilności.